Podsumowanie 20 kolejki.

Podsumowanie 20 kolejki.

Niektórym drużynom Święta Wielkanocne odbiły się "czkawką" o czym świadczą wyniki 20 kolejki V ligi, a na górze robi się ścick...

Tęcza Biskupiec - Pojezierze Prostki(2:0)

Mocno osłabiona drużyna beniaminka z Prostek wybrała się na mecz do Biskupca w zaledwie 12 osobowym składzie i niestety tak jak z góry zakładano to zespół Tęczy okazał się w tym spotkaniu lepszy. Do przerwy gospodarze prowadzili z Pojezierzem 2:0. W drugiej połowie zespół gości troszkę sprawiał trudności dla swoich rywali i próbował odrobić straty, jednak ich marzenia o dobrym wyniku okazały się złudzeniem, szybkie dwie kontry pozbawiły ich jakichkolwiek szans na choćby remis. W tym spotkaniu bramki zdobyli Bogdaniuk(dwie), Dzierbicki i Rybakiewicz dla Tęczy oraz honorowe trafienie dla Prostek zaliczył Patrycjusz Dymek

Śniardwy Orzysz - Błękitni Pasym 1:4(0:3)

Lider V ligi, rozegrał swój pierwszy mecz przed własną publicznością w rundzie wiosennej i na pewno chciał pokazać się z dobrej strony oraz zmazać plamę z przed tygodnia kiedy to ulegli w meczu wyjazdowym Łynie Sępopol 2:0. Niestety kibice zgromadzeni na Orzyskim stadionie już po pierwszej połowie zaczęli go opuszczać, można by było zapytać czemu? A no temu, że liderujące Śniardwy przegrywały z Błękitnymi aż 3:0 ! Mimo, że od 70 minuty Błękitni musieli sobie radzić w 10 to Śniardwy tak jak przez cały mecz tak i w końcówce były bezsilne i udało im się zdobyć tylko honorowe trafienie w doliczonym czasie gry, a ostatecznie mecz przegrali 4:1 co jest bardzo dużym zaskoczeniem. Ale mecze takie jak te pokazują, jak różna jest Runda jesienna od Rundy wiosennej. Śniardwy mimo porażki zachowały sporą przewagę punktową bo punkty straciły Vęgoria i Mazur Pisz. 

Mazur Ełk - Danpol Knopin 1:0(1:0)

Podobny mecz do tego jaki rozgrywali zawodnicy Mazura Pisz, mimo ciągłej przewagi przez całe spotkanie to gospodarze okazali się lepsi, zaledwie 1 strzał celny w bramkę gości, a mimo to padł gol. Warto podkreślić, że w bramce Danpolu nie mógł zagrać nominalny golkeeper i zmuszony do gry w bramce był jeden z zawodników z pola. Choć piłkarze beniaminka dwoili się i troili, ale niestety nie udało im się zdobyć choćby jednego punktu, sprawa utrzymania w V lidze nadal jest zamkniętymi drzwiami, do których klucza szukają zawodnicy z Knopina. Młodzież z Ełku, rozgrywki musi dokończyć ze względu na tworzenie w mieście jednego klubu seniorskiego i jak na razie zajmują po 20 kolejce 6 miejsce, o awans bić na pewno się nie będą...

Vęgoria Węgorzewo - Orlęta Reszel 0:0

Mecz 3 z 7 drużyną w tabeli, mimo różnicy miejsc zapowiadał się emocjonująco i tak też było. Przez pierwsze 20-25 minut gospodarze naciskali za sprawą Maliszewskiego, który za wszelką cenę chciał zdobyć gola na prowadzenie dla swojego zespołu, jednak mimo jego prób na tablicy pozostawał bezbramkowy remis. Najlepszą sytuację miał popularny "Malina" ale jego strzał z lini bramkowej wybił Terlik. Kilka dogodnych sytuacji miał z zespół z Reszla ale próby Jankiewicza również okazały się być chybione. Druga połowa do akcje szarpane z obu stron jednak bez konsekwencji. Ostatecznie wynik pozostał bez zmian i obie drużyny podzieliły się po jednym punkcie.

Czarni Olecko - Łyna Sępopol 1:2(1:0)

Drugie zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Łyny Sępopol. Po ubiegłotygodniowej ważnej i niespodziewanej wygranej nad Śniardwami Orzysz, piłkarze Łyny wybrali się do Olecka. Tam mimo, że przegrywali 1:0 to ostatecznie wygrali całe spotkanie 2:1. Pod koniec spotkania na boisku zrobiło się "gorąco" i doszło do spięć między piłkarzami obu drużyn a także sędziami, ostatecznie zakończyło się kilkoma żółtymi kartkami oraz dwiema czerwonymi po jednej dla każdej z drużyn. Dla Łyny był to juz 3 mecz z rzędu bez porażki i na wiosnę mają na swoim koncie 7 punktów. Czarni muszą się wziąć do roboty, bo na dzień dzisiejszy znajdują się w miejscu spadkowym do A-klasy, a jeśli będzie reorganizacja lig to i z V ligi "poleci" nie 4 a nawet 5, 6, 7 drużyn, a więc jest przed czym uciekać.

Polonia Lidzbark Warmiński - Kłobuk Mikołajki 2:2

Do walczącej o utrzymanie i troszkę wzmocionej Poloni wczoraj wybrał się zespół z Kłobuka, który chciał w końcu zdobyć swoje pierwsze punkty w rundzie wiosennej. Przed tygodniem po bardzo zaciętym meczu z Granicą Bezledy przegrali oni 2:1, dlatego tym razem chcieli na trudnym terenie i pięknym stadionie pokazać się z dobrej strony. Do pewnego momentu miny zespołu z Kłobuka na pewno nie były wesołe, Kłobuk przegrywał z Polonią 2:1, ale ostatecznie pod koniec spotkania udało im się zdobyć wyrównującą bramkę i wrócili do Mikołajek z jednym punktem. Polonia, która tak dobrze zaczęła wiosnę wydawało by się, że z Kłobukiem poradzi sobie bez problemu, niestety tak też się nie stało i punktów muszą szukać w kolejnych spotkaniach aby utrzymać się w V lidze. 

Granica Bezledy - MKS Jeziorany 3:0(0:0)

Do Bezled, które na wiosnę wygrały już dwa spotkania wybrał się zespół, który już w 99,9% znajduje się w A-klasie i tam chcieli walczyć o punkty, które choć trochę dały by im nadzieję na utrzymanie. Wynik wskazuje, że Granica wygrałą to spotkanie bardzo gładko i bez większych trudów. Jednakże, mecz był bardzo zacięty i do końca można było mieć nadzieję na urwanie punktów przez młody zespół z Jezioran. Do przerwy mimo wielu prób Granicy wynik był 0:0. Pierwsza bramka w spotkaniu padła dopiero w 72 minucie i mimo objęcia prowadzenia wciąż mecz był bardzo wyrównany i goście liczyli że uda im się wyrównać, w końcócę najwidoczniej opadli z sił w 87 minucie Granica podwyższyła na 2:0.W doliczonym czasie gry Kurywczak porwał się na akcję indywidualną, minał kilku obrońców gości i ustalił wynik spotkania na 3:0. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości