"Orły ugryzły i odleciały" Orlęta 1, Mazur 0

"Orły ugryzły i odleciały" Orlęta 1, Mazur 0

W Sobotnie popołudnie zespół Mazura Pisz pod wodzą trenera Adama Ożarowskiego udał się do Reszla gdzie w Hicie Sezonu i najważniejszym meczu dla Klubu od wielu wielu lat miał zmierzyć się z Orlętami. Mecz ten określano mianem meczu "O awans". Oba kluby przed tym spotkaniem dzieliła różnica 4 punktów, tą przewagę miał zespół Orląt i przy ewentualnym zwycięstwie w 99% zapewnili by sobie awans do IV ligi.

Kilka dni przed spotkaniem, do Klubu Mazura przyszło pismo z W-MZPN, które informowało o tym iż Mazur został ukarany odjęciem 4 punktów, za brak drugiej drużyny młodzieżowej. Sytuacja była/jest o tyle dziwna, że stało się to właśnie przed takim meczem po 3 miesiącach od rozpoczęcie rozgrywek rundy wiosennej ! Skutkiem tej decyzji związku była wściekłość zawodników na tą decyzję oraz brak pewności siebie, morale w drużynie zdecydowanie opadły.
Sytuacja taka wpłynęła na postawę zawodników na boisku. Niestety mimo 90 minut prób naszego zespołu to bramka, którą straciliśmy w 7 minucie spotkania rozwiała nadzieję na zwycięstwo w tym spotkaniu i na zdobycie 3 punktów.

Po przegranej w tym spotkaniu nasza drużyna nadal zajmuje 2 miejsce w tabeli i w 99% tak już najprawdopodobniej zostanie, nad trzecimi w tabeli Czarnymi Olecko mamy przewagę 8 punktów, do zakończenia rozgrywek zostało 3 spotkania, a najbliższe jakie rozegra nasz zespół to właśnie z Czarnymi, remis wystarczy nam na zapewnienie sobie drugiego miejsca w tabeli na koniec sezonu. Do prowadzących Orląt tracimy 7 punktów i są to już nikłe szanse na dogonienie tego zespołu, żeby tak się stało to Orły musiały by przegrać wszystkie mecze do końca sezonu, a nasza drużyna wszystkie wygrać.

Nadal nie wiadomo dokładnie ile drużyn spadnie a ile awansuje z każdej z lig w naszym województwie. Wszystko rozstrzygnie się po zakończonych rozgrywkach, kiedy to związek ustali dokładną ilość drużyn awansujących i spadających.

TRENER OŻAROWSKI O MECZU Z RESZLEM:

Pierwsza połowa spotkanie zdecydowanie z przewagą gospodarzy, a my zagraliśmy wybitnie słabo. W grę zespołu wkradło się duża ilość strat i niedokładnych podań. W drugiej połowie zdobyliśmy przewagę, której niestety nie udokumentowaliśmy zdobyciem bramki. Nasi przeciwnicy mieli swoje sytuacje, jednak byli drużyną słabszą od naszego zespołu.Szkoda sytuacji "Żbika", Barańskiego, Daniel Zawadzkiego, który trafił w słupek, a Sokołowski był faulowany w polu karnym ale szkoda, że za wszelką cenę postanowił utrzymać się na nogach i się nie "położyć". W/g mnie mecz na remis. Pochwalić należy sędziego, który poprowadził bardzo dobrze ten mecz. Chłopakom należy podziękować szczególnie tym, którzy zawsze są na meczach i treningach i na których zawsze można liczyć.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości