Wiosna w listopadzie, a w Piszu Mazur poległ liderowi...

Wiosna w listopadzie, a w Piszu Mazur poległ liderowi...

Niestety miło "początku wiosny w listopadzie" nie zapamiętają piłkarze Mazura Pisz, którzy już dziś zainaugurowali rozgrywki rundy wiosennej na boisku w Piszu mierzyli się oni z obecnym liderem Błękitnymi Pasym, którzy idą jak burza w rozgrywkach i po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad Śniardwami aż 9:0 było się czego obawiać. Jednak Trener Adam Ożarowski, znów miał ból głowy jak dobrze ułożyć plan na to spotkanie zaczynając od składu, którego kadra jest bardzo wąska, do zdrowia nie wrócili podstawowi zawodnicy Sebastan Zaczkowski, Aleksander Kołakowski i Marcin Mąka, a do tego za czerwoną kartkę w poprzednim spotkaniu za wybitnie niesportowe zachowanie wobec sędziów pauzować musi Daniel Zawadzki. A więc kolejny podstawowy zawodnik Mazura. 

Przez pierwsze etapy spotkania drużyna Mazura zdołała jeszcze walczyć jak równy z równym z liderem i próbować swoich sił, mimo że obie drużyny nie grały nic specjalnego w pierwszych minutach tego spotkania to za sprawą Pawła Witkowskiego udało się Mazurowi strzelić bramkę i objąć prowadzenie i po tym spotkaniu nie umieli nadal rywalizować z liderem, w szeregi zespołu wkradło się rozluźnienie a zawodnicy grali jak to się mówi "bez jaj" co skrzętnie wykorzystywali goście, którzy w całym spotkaniu strzelili 6 bramek i rozgromili nasz zespół zdobywając pewne 3 punkty. Na domiar złego jeszcze przed przerwą zespół Mazura musiał sobie radzić bez dwóch podstawowych zawodników, w 38 minucie boisko opuścił Paweł Kowalczyk, a w 45 minucie boisko opuścił najlepsze strzelec zespołu Błażej Gutowski, obaj zawodnicy z powodu kontuzji nie byli w stanie kontynuować gry. Na uraz kolana po meczu nalegał podstawowy bramkarz Adrian Śmiarowski, a na dodatek z meczu derbowego wykluczony jest Sebastian Poświata, który w dzisiejszym spotkaniu dostał 4 żółtą kartką co niestety skutkuje pauzą w jednym spotkaniu.

Niestety piłkarze zagrali za słabo i nie umieli przeciwstawić się liderowi i niestety polegli na własnym boisku. Teoria, którą chciał zastosować Trener Adam Ożarowski w tym spotkaniu, dla wielu zawodników okazała się niestety za trudna i wobec rywali z Pasymia nie wychodziło to w praktyce. Dzięki temu zwycięstwo goście umocnili się na pozycji lidera mając 10 punktów przewagi nad drugą w tabeli Pisą Barczewo, natomiast nasz zespół traci już do Błękitnych aż 17 punktów, a do wspomnianej Pisy 7. 

Piłkarze udadzą się "w zimowy sen" po meczu w Dniu Niepodległości 11 Listopada(Piątek) o godzinie 13:00 podejmą na własnym boisku rywala zza miedzy, a mianowicie Śniardwy Orzysz. Mecz derbowy musi wzbudzić w piłkarzach naszego zespołu sportową złość i przed własną publicznością muszą się zrewanżować Śniardwom za porażkę w rundzie jesiennej na ich terenie. Zapraszamy wszystkich na to spotkanie ! 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości