W okrojonym składzie wywieźli 3 punkty z Sępopola !

Dziś o godzinie 16:00 Piłkarze Mazura Pisz podejmowali w meczu wyjazdowym na stadionie w Sępopolu miejscową Łynę. Mecz z 11 drużyną w tabeli patrząc na statystyki wydawałby się bardzo łatwym zadaniem jednak gdy zagłębimy się troszkę bardziej w informacje o tej drużynie, a także w tabele oraz ostatnie mecze tego zespołu można śmiało stwierdzić, że nic dziwnego, że Trener po meczu z Wilkiem Wilkowo troszkę obawiał się tej drużyny i oddał jej szacunek. Nie bez powodu w rundzie wiosennej urwali już punkty Orlętom Reszel i Czarnym Olecko, dlatego było trzeba mocno się do tego spotkania przygotować.

Ułatwionego zadania Trener Adam Ożarowski nie miał ponieważ do Sępopola drużyna udała się dość mocno osłabiona m.in. brakiem takich zawodników jak Marcin Mąka, Sebastian Zaczkowski, Paweł Uszyński, Piotr Żbikowski, którzy są podstawowymi zawodnikami drużyny. Z tego powodu na boku obrony musiał zagrać nominalny pomocnik - Karol Wiśniewski. 

Na szczęśćie ze słów Trenera wynika, że "Nie taki wilk straszny jak go malują" okazało się, że Łyna nie postawiła tak trudnego zadania naszym zawodnikom i mimo braku ważnych "twarzy" w naszym zespole, dzięki jednej bramce Mateusza Sokołowskiego i dublecie Daniela Zawadzkiego, zespół Mazura wygrał z Łyną 1:3. 

Dzięki temu zwycięstwu i korzystnym rozstrzygnięciom na innych boiskach, Mazur ma już przewagę 8 punktów nad Czarnymi Olecko, którzy mają do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie z Cresowią Górowo Iławeckie oraz 10 punktów przewagi nad Błękitnymi Pasym i wspomnianą wyżej Cresowią. 

Lider Orlęta Reszel zanotował już 3 remis z rzędu dzięki czemu do 1 miejsca nasz zespół traci już zaledwie 3 punkty. 

Za tydzień przed własną publicznością nasi piłkarze będą walczyć o 3 punkty i o zwiększenie przewagi punktowej nad bezpośrednim rywalem w walce o awans do IV ligi - Błękitnymi Pasym.