Najmniejszy wymiar kary dla MKS'u. Zwycięstwo 5:0 !

Najmniejszy wymiar kary dla MKS'u. Zwycięstwo 5:0 !

KS MAZUR PISZ5:0(2:0)MKS JEZIORANY

W 4 kolejce sezonu 2014/15 drużyna Mazura Pisz wygrała wysoko 5:0 z drużyną MKS'u Jeziorany. Ten wynik to najmniejszy wymiar kary jaki mogli dostać goście, nasza drużyna od 1 do 90 minuty miała zdecydowaną przewagę na każdym "centymetrze" boiska. Rywale nielicznie zagrażali Maćkowi Turolskiemu ale wielokrotnie trafiali obok słupka lub nad poprzeczką, rzadko kiedy interweniować musiał nasz bramkarz. Cieszy gra piłką, walka i zdobyte bramki, ale skuteczność nie była najlepsza, bo wynik mógłby być spokojnie dwucyfrowy, gdyby nasi zawodnicy wykrzesali z siebie więcej precyzji przy oddawaniu strzałów. Rzutu karnego nie wykorzystał również Karol Wiśniewski, jest do zła wiadomość bo przed tygodniem karnego nie strzelił Sebastian Poświata, kogo wyznaczy trener Ożarowski w kolejnym meczu jeżeli sędziowie wskażą na 11 metr?

Ważne jest zwycięstwo i 3 punkty zdobyte przed dość licznie zgromadzoną publicznością na naszym stadionie, czego brakowało ! To będzie podwójna motywacja dla zawodników, że kibice chcą oglądać ich grę. Kolejny mecz na naszym stadionie już w najbliższą środę, kiedy to nasi zawodnicy rozegrają mecz 5 kolejki, a przeciwnikiem będzie LUKS Wilczek Wilkowo, który w trwającej kolejce wygrał w meczu wyjazdowym z Czarnymi Olecko 0:2.

Po meczu z MKS powiedzieli:
 

Trener Ożarowski:

Wynik 5:0 to zdecydowanie najmniejszy wymiar kary. Powinna być "dwucyfrówka" ale zagraliśmy bardzo nieskutecznie. Cieszy za to gra na zero z tyłu.

Sebastian Poświata:

Cały mecz przewaga i to bardzo widoczna do ostatniego gwizdka. Wynik mógłby być wyższy gdybyśmy wszystko wykorzystali. Drużyna grała na maxa swoich możliwości, pełne zaangażowanie oraz cieszy gra na zero z tyłu.

Karol Wiśniewski:

Szybko zdobyliśmy prowadzenie i kontrolowaliśmy grę, 5:0 to najmniejszy wymiar kary dla drużyn MKS'u. Mój niewykorzystany rzut karny, i jeszcze kilka 100% okazji, cieszą 3 punkty i powrót do składu naszego kapitana, Marcina Rejmentowskiego, w środę kolejny mecz na własnym podwórku i przed własną publicznością i w tym meczu dołożymy wszelkich starań żeby zainkasować 3 punkty.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości