KSM - Oceniaj nie po tym jak zaczyna, a jak kończy !

KSM - Oceniaj nie po tym jak zaczyna, a jak kończy !

We wczorajsze popołudnie drużyna prowadzona przez Adama Ożarowskiego mierzyła się z outsiderem ligi okręgowej drużyną SKS'u Szczytno w ostatniej kolejce rundy jesiennej. Mecz odbył się na własnym terenie w Piszu i było to "pożegnanie" z kibicami w rundzie jesiennej, jednak to nie koniec grania drużyny seniorów w roku 2016. Na weekend 5/6 oraz 12/13 zapowiedziane są jeszcze dwie kolejki z rundy wiosennej, które zostaną rozegrane awansem, a przeciwnikami Mazura będą rywale z Pasymia, a więc obecny lider oraz Śniardwy Orzysz, z którym to zespół zmierzy się w pojedynku derbowym. 

Wracając do rywala ze Szczytna, zespół zapowiadał przed sezonem, że "stać" ich drużynę na walkę o awans do IV ligi jednak realia są zupełnie inne i na razie to drużyna SKS'u musi pomyśleć, co zrobić żeby utrzymać się w "okręgówce". Nie zmienia to faktu, że mimo zajmowanego przez naszego sobotniego rywala ostatniego miejsca, nasz zespół zlekceważył rywala i dopisał sobie bez walki 3 punkty. 

Do składu Mazura na ten mecz wrócił Karol Wiśniewski, jednak wciąż brakowało Sebastiana Zaczkowskiego, Aleksandra Kołakowskiego i Marcina Mąki. Zespół podjął rękawice i stoczył ciężki bój o ligowe punkty. A sędzia tego spotkania nie pozwalał na zbyt duże i niestety nawet drobne starcia kończyły się żółtymi kartkami. Obie jedenastki zostały "wykartkowane" oraz obie drużyny kończyły mecz w osłabieniu. Mazur spotkanie kończył w 9 po czerwonej kartce dla Daniela Zawadzkiego oraz dwóch żółtych kartkach dla Łukasza Świderskiego, natomiast goście otrzymali jedną czerwoną kartkę w konsekwencji po dwóch napomnieniach. 

W wykonaniu drużyny mecz ze Szczytnem był najsłabszym pod względem sportowym i piłkarskim, drużyna mimo, że wygrała to spotkanie to z samego przebiegu spotkania nie do końca może być zadowolona. I nawet dwie bramki strzelone przez Pawła Witkowskiego, który wraca do formy, nie można uznać za kunszt napastnika i jego dobrą grą w tym spotkaniu, bo nie był to ten "Witek", którego mogliśmy zobaczyć w poprzednich spotkaniach, w którym robił o wiele więcej nawet gdy nie strzelił bramki.

Zdjęcie do artykułu pokazuje, że mecz był bardzo ciężki i było bardzo dużo walki na boisku. Paweł Uszyński, zakończył to spotkanie ze Wstrząśnieniem mózgu i pięcioma szwami na głowie! UCHO WRACAJ DO ZDROWIA !

Trener Adam Ożarowski o meczu:

Miało być ładnie, spokojnie i bez problemu!!! A było trudno, brzydko i na maxa nerwowo!!! Podsumowanie naszego meczu może być tylko jedno - lepiej wygrać po słabej grze jak przegrać po wspaniałej!!! Smutne ale prawdziwe. Zagraliśmy najsłabszy mecz w tej rundzie ale mamy 3 pkt i to jest najważniejsze. W/g mnie do utrzymania brakuje nam około 6 pkt a potem się zobaczy. Z tego miejsca chciałbym oczywiście jak zwykle podziękować chłopakom za walkę!

Swoje spotkanie wygrała również drużyna Juniorów Młodszych, która mimo nie zbyt ciekawej i ładnej gry pokonała na własnym boisku Start Kruklanki 3:0. A bramki dla drużyny prowadzonej przez Jacka Świątkowskiego strzelali Bartosz Kulikowski, Banach Mateusz oraz Niezawodny Rafał Ptak, dla którego była to już 18 bramka w sezonie ! Dzięki temu zwycięstwu zespół Juniorów Młodszych nadal zajmuje pozycję lidera w tabeli ligowej, a przed nimi jeszcze dwa spotkania ligowe. W kolejny weekend zagrają w meczu wyjazdowym z Hetmanem Baranowo, a na zakończenie rundy jesiennej podejmą na własnym stadionie Znicza Biała Piska w meczu Derbów Powiatu Piskiego !

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości