Dwa oblicza Mazura w Szczytnie. Wicelider pokonany !

Dwa oblicza Mazura w Szczytnie. Wicelider pokonany !

W Sobotnie popołudnie drużyna seniorów Mazura Pisz udała się do Szczytna gdzie mierzyć mięli się z drużyną wicelidera SKS'em, który zgromadził po 5 spotkaniach na swoim koncie 12 punktów. Gospodarze swoje mecze rozgrywają na Stadionie Wyższej Policji w Szczytnie i na pewno są zdecydowanie inną, odmienioną drużyna w porównaniu z poprzednim sezonem kiedy to zajęli miejsce w tabeli, które do końca nie gwarantowało im utrzymania, ostatecznie zespół ze Szczytna grała baraże o utrzymanie...które jak się potem okazało nie były wcale potrzebne...

Drużyna Mazura Pisz cały czas w rozpędzie zgodnie z zapowiedziami Trenera Uszyńskiego, z meczu na mecz Mazur miał grać co raz lepiej i tak to co raz lepiej jest realizowane, chociaż pierwsza połowa spotkania w Szczytnie okazałą się troszkę, męcząca i bez parcia i dużej motywacji na wynik ! Piłkarze byli zbyt ospali i chyba zapomnieli jak grali do tej pory. 
Pierwsza połowa była dość wyrównana, a obie drużyny strzeliły bramki z jedenastego metra, pierwsza na prowadzenie wyszła nasza drużyna za sprawą wykonanego pewnie "wapienka" przez Sebastiana Poświatę. Gospodarze wyrównali i wynikiem 1:1 zakończyłą się 1 połowa

W drugiej Trener wraz z drużyna po raz kolejny sobie szybko w kilku słowach porozmawiali w szatni i wyszli bardziej zmotywowani, a rezerwowi wnieśli na boisko nową jakość i to Mazur stał się stroną przeważającą. W końcu nasza drużyna zaczęła grać taką piłkę jaką się lubi i dzięki jednemu z dośrodkowań Błażeja Gutowskiego, gospodarze strzelili "swojaka" dając nam prowadzenie 1:2. Wynik meczu ustalił wyżej wspomniany "Gutek" po asyście Marcina Mąki. 

Za tydzień w Sobotę 13 Września nasi zawodnicy podejmą na własnym stadionie o godzinie 16:30 w meczu Derbów Powiatu Piskiego - Śniardwy Orzysz !!! JUŻ DZIŚ ZAPRASZAMY NA TO SPOTKANIE !

TRENER PAWEŁ USZYŃSKI PO MECZU:
W pierwszej części spotkania nie byliśmy agresywni, naglę zapomnieliśmy kto i kiedy ma wyskakiwać do przeciwnika. Nie graliśmy w ogóle w piłkę. Pierwsza połowa ogólnie była bardzo wyrównana. W drugiej połowie zaczęliśmy biegać i efektem tego były dwie bramki. Jedną po dośrodkowaniu "Gutka" zawodnicy ze Szczytna sprawili nam prezent i strzelili do własnej bramki. Przy wyniku korzystnym dla nas graliśmy z kontry, aż w końcu nam się to opłaciło - Mąka wykłada do Gutka, a ten strzela na 1:3 i ustala wynik meczu. W tym meczu znów pokazaliśmy, że mamy silną ławkę i zmiany dokonane w drugiej połowie to potwierdziły. Każdy dorzucił cegiełkę do 3 punktów. Za tydzień Derby z Orzyszem i cały tydzień będziemy przygotowywać się pod ten mecz i zobaczymy co życie pokaże. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości